Fundusze emerytalne ukrywają to, ile naprawdę płacą akwizytorom za zdobycie klienta. Z Informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że w ostatnich latach wypłaciły im nawet o 400 mln zł więcej, niż podały w sprawozdaniach finansowych.

Zamiast księgować te wydatki jednorazowo, OFE rozkładają je w czasie. Zwykle na dwa-trzy lata, ale zdarza się, że nawet i na 40 lat. Dodatkowe pieniądze dla akwizytorów ukrywają pod pozycją "długoterminowe rozliczenia międzyokresowe". Nadzór finansowy tłumaczy, że prawo tego nie zabrania.