.
A. Melak: Do dziś nie jestem pewien, gdzie są zwłoki brata
Wspomina, jak przez godzinę modlił się nad trumną obcej osoby. - Podeszła do nas pani Bożena Mikke i powiedziała "Tu jest mój mąż Stanisław. Stefcio jest kilkadziesiąt metrów dalej". Śledczy poinformowali, że decyzja o ekshumacji zapadła po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną ofiar katastrofy. Ekshumacja nie obejmie tylko tych ciał, które były już badane w toku prowadzonego śledztwa.
Reklama
Reklama