Po ataku na dworcu w Hamburgu policja zatrzymała 39-letnią kobietę

Według straży pożarnej liczba rannych w ataku nożowniczki na dworcu w Hamburgu wzrosła do 17 osób - cztery odniosły obrażenia zagrażające życiu, sześć jest poważnie rannych, a siedem lekko - pisze portal tygodnika "Spiegel". Hamburska policja jak dotąd oświadczyła na X, że nie są dostępne żadne aktualne dane dotyczące liczby rannych.

Wcześniej straż pożarna informowała o trzech osobach z obrażeniami zagrażającymi życiu, trzech ciężko rannych i sześciu lekko rannych - przypomniał portal.

Po ataku na dworcu w Hamburgu policja zatrzymała 39-letnią kobietę. Rzecznik policji powiedział agencji dpa, że jest ona obywatelką Niemiec. Na podstawie tego, co wiadomo do tej pory policja zakłada, że kobieta działała sama. Kobieta pozwoliła się zatrzymać patrolowi bez stawiania oporu - pisze "Spiegel".

"Wiadomości z Hamburga są wstrząsające"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz napisał w piątek wieczorem na platformie X, że "wiadomości z Hamburga są wstrząsające. Moje myśli są z ofiarami i ich rodzinami". Podziękował wszystkim służbom ratunkowym za ich szybką pomoc.

Dworzec Centralny w Hamburgu jest jednym z najbardziej ruchliwych węzłów transportowych w Niemczech. W piątek w godzinach szczytu popołudniowego jest tam zwykle bardzo tłoczno.

Od 1 października 2023 roku obowiązuje całkowity zakaz posiadania wszelkiej broni przez osoby przebywające w okolicach Dworca Centralnego w Hamburgu i na jego terenie. W połowie grudnia 2024 r. wydany został zakaz noszenia noży w środkach transportu publicznego.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)