"Rosja przeznacza na zbrojenia więcej środków niż cała Europa łącznie – ostrzegła we wtorek w Parlamencie Europejskim przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Zaznaczyła jednak, że podczas ubiegłotygodniowego szczytu UE udało się osiągnąć bezprecedensowy konsensus w kwestii obronności."

Von der Leyen podczas debaty w PE na temat obronności podkreśliła, że po zakończeniu zimnej wojny "niektórzy wierzyli, że Rosję można zintegrować z europejską architekturą ekonomiczną i bezpieczeństwa", a inni "mieli nadzieję, że będziemy mogli bezterminowo polegać na ochronie Ameryki". "I tak obniżyliśmy gardę, obniżyliśmy nasze wydatki na obronę z rutynowo średnio ponad 3 proc. (PKB) do mniej niż połowy tej kwoty" - mówiła.

"Myśleliśmy, że cieszymy się dywidendą pokoju. Ale w rzeczywistości po prostu mieliśmy deficyt bezpieczeństwa. Czas iluzji już minął" - powiedziała szefowa KE.

Wydatki na obronność

Von der Leyen przestrzegła, że Rosja przeznacza na zbrojenia więcej niż UE. "Jeśli spojrzymy na wydatki wojskowe w kategoriach realnych, Kreml wydaje więcej niż cała Europa razem wzięta. Produkcja Europy jest nadal na niższym poziomie" - oceniła.

Jak podkreśliła przewodnicząca KE, taki cel przyświeca jej planowi dozbrajania UE, który przedstawiła przywódcom 27 państw członkowskich na szczycie w Brukseli 6 marca. "Jego logika jest prosta: chcemy pociągnąć za każdą dźwignię finansową, jaką mamy, aby wzmocnić i przyspieszyć naszą produkcję obronną. Dzięki temu możemy zmobilizować do 800 miliardów euro" - powiedziała.

Jak dodała szefowa KE, na szczycie widziała konsensus wśród przywódców w sprawie obronności, który nie tylko jest bezprecedensowy, ale "był zupełnie nie do pomyślenia jeszcze kilka tygodni temu".