Prezydent Republiki Serbskiej, większościowo serbskiej części autonomicznej Bośni i Hercegowiny, zapewnił przed wyjazdem do Rosji, że jego państwo nie wprowadzi żadnych sankcji wymierzonych w Moskwę - poinformowała agencja Tanjug. Milorad Dodik jest objęty amerykańskimi sankcjami od 2017 roku. W kwietniu 2022 roku został wpisany na listę sankcyjną Wielkiej Brytanii.
"Na szczeblu centralnym państwa Bośni i Hercegowiny nie zapadła żadna decyzja o sankcjach przeciwko Rosji i tak pozostanie. Niedawno europejski urzędnik zapytał mnie, kiedy wprowadzimy sankcje przeciwko Moskwie. Mimo że jest to trudne, utrzymamy obecne stanowisko" - zaznaczył Dodik.
Dodik spotka się z Putinem
Prezydent Republiki Serbskiej uda się do Petersburga z okazji organizowanego w tym mieście forum ekonomicznego w dniach 5-8 czerwca. Korzystając z okazji - jak podkreślił - ma nadzieję spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i szefem rosyjskiej dyplomacji Sergiejem Ławrowem.
Dodik obięty sankcjami z USA
Milorad Dodik jest objęty amerykańskimi sankcjami od 2017 roku. W kwietniu 2022 roku został wpisany na listę sankcyjną Wielkiej Brytanii za "próby podważania legitymizacji i funkcjonalności państwa Bośni i Hercegowiny".
Dodik podważa sens istnienia Serbii
Polityk wielokrotnie podważał integralność i sens istnienia kraju, który - sprawując najważniejsze państwowe stanowiska - reprezentuje. Na początku lutego 2023 roku przyznał w rozmowie z rosyjską telewizją Russia Today, że "chce, aby Republika Serbska stała się niepodległym krajem".
Dodik odznacza Putina
W styczniu 2023 roku Dodik przyznał Putinowi najwyższe odznaczenie Republiki Serbskiej za "patriotyczną postawę i miłość" do tej części Bośni i Hercegowiny. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę czterokrotnie spotkał się z prezydentem Rosji. Po ostatnim spotkaniu, do którego doszło w dniach poprzedzających drugą rocznicę napaści, zaznaczył, że "zwycięstwo Rosji na wszystkich polach będzie także zwycięstwem Republiki Serbskiej".
Autor: Jakub Bawołek