W związku z niszczeniem znajdujących się na terenie Ukrainy rosyjskich magazynów, agresorzy mierzą się z poważnym brakiem amunicji - powiedziała w czwartek Natalia Humeniuk, rzeczniczka wojsk ukraińskich na południu kraju.

Rzeczniczka poinformowała, że w ubiegłym tygodniu zniszczonych zostało siedem rosyjskich magazynów amunicji na lewym brzegu Dniepru. W związku z tym - dodała - znacząco spadła liczba ataków na południu Ukrainy i wynosi obecnie średnio ok. 30 dziennie.

"Efektywne działania Sił Zbrojnych Ukrainy doprowadziły też do spowolnienia i skomplikowania rosyjskiej logistyki" - zauważyła Humeniuk. "Od czasu do czasu są w stanie sięgnąć po pewne rezerwy amunicji, sprzętu czy personelu. Jednak wysiłki te nie nadążają za dynamiką walk, dlatego wróg traci zdolności do ataku" - wskazała.

Rzeczniczka przypomniała, że wcześniej Rosjanie byli w stanie zwiększyć zasoby i atakować do 90 razy dziennie.

"Kontynuując walkę przeciwbateryjną, cały czas spychamy ich wzdłuż lewego brzegu, aby uniemożliwić ostrzał. Straciliśmy też dwa składy broni. W ciągu ostatniej doby dokonano 54 ataków, co nadal jest znaczącym spadkiem" - podkreśliła Humeniuk.

Z Kijowa Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ ap/