Kislicyn, były redaktor magazynu "Hacker", pracownik rosyjskiej firmy F.A.C.C.T. zajmującej się cyberbezpieczeństwem, został zatrzymany 22 czerwca. Władze Kazachstanu rozpatrują wniosek Waszyngtonu o jego ekstradycję.

Jego pracodawca poinformował, że oskarżenia przeciwko Kislicynowi wynikają z jego działalności jako dziennikarza i niezależnego badacza.

Kislicyn jest również poszukiwany w Rosji, gdzie zarzuca się mu nieuprawniony dostęp do informacji cyfrowych. Reuters przekazał, powołując się na media rosyjskie, że rosyjskie służby dyplomatyczne w Kazachstanie zwróciły się do władz tego kraju, by "nie spieszyły się" z ekstradycją Kislicyna do USA.

Przedsiębiorstwo F.A.C.C.T. została wydzielona z singapurskiej firmy Group-IB, zajmującej się cyberbezpieczeństwem. Group-IB oświadczyła w środę, że śledztwo w żaden sposób jej nie dotyczy.

Reuters nie uzyskał komentarzy od władz Kazachstanu, ponieważ środa jest tam dniem wolnym od pracy ze względu na muzułmańskie święto. (PAP)

sm/ mal/