Minister finansów Niemiec Christian Lindner oczekuje, że inflacja w największej gospodarce Europy spadnie do 7 procent w 2023 roku i będzie nadal spadać w 2024 roku.

Pytany w wywiadzie dla gazety "Bild am Sonntag" o możliwy spadek inflacji w nowym roku minister finansów stwierdził: "W 2023 roku spodziewamy się 7 procent, ale zgodnie z prognozami liczby te będą nadal spadać w 2024 roku i później. Celem pozostaje 2 procent".

"To musi być najwyższy priorytet dla Europejskiego Banku Centralnego i niemieckiego rządu, ponieważ trwale wysoka inflacja podkopałaby nasze fundamenty gospodarcze" - podkreślił.

W listopadzie, po miesiącach wzrostu, inflacja w Niemczech nieznacznie spadła. Według szacunków Federalnego Urzędu Statystycznego wynosi ona obecnie 10 procent.

Zapytany, czy wraz ze spadkiem inflacji unormują się również ceny prądu, gazu i benzyny Lindner stwierdził, że "to będzie nowa normalność. Gaz dostarczany przez terminale gazu płynnego jest droższy od gazu z rosyjskich gazociągów choćby z powodów logistycznych. Poziom cen pozostanie więc wyższy, ale bez rujnujących skoków". (PAP)

bml/ tebe/