Państwo Islamskie przyznało się w oświadczeniu zamieszczonym na Telegramie do środowego ataku na szyicką świątynię Szach Czeraq w mieście Sziraz w południowym Iranie, w którym zginęło według najnowszych informacji 13 osób.

Prezydent Iranu ajatollah Ebrahim Raisi oświadczył wcześniej w środę, że ktokolwiek przeprowadził i zaplanował atak "otrzyma zdecydowaną odpowiedź".

Do zdarzenia doszło ok. godz. 17.45 czasu lokalnego. Irańskie media podały, że w zamachu uczestniczyło trzech sprawców, którzy "nie są irańskiej narodowości". Lokalny komendant policji powiedział później, że atak przeprowadził "samotny strzelec", który został złapany przez policję i jest przesłuchiwany.

Według agencji Tasnim napastnik najpierw zastrzelił pracownika świątyni przy wejściu do niej, po czym zaczęli go ścigać świadkowie zdarzenia. Mężczyzna otworzył ogień do tych osób, a następnie zaczął strzelać do wiernych znajdujących się w dziedzińcu świątyni. Wśród zabitych są kobiety i dzieci.

Szach Czeraq to jedno z najważniejszych miejsc pielgrzymek szyitów w Iranie. (PAP)

kjm/ tebe/