Do zestrzelenia rosyjskiego śmigłowca Mi-28N nad Ługańskiem został użyty przekazany przez Wielką Brytanię system przeciwlotniczy Starstreak i jest to pierwszy znany przypadek jego zastosowania podczas wojny na Ukrainie - podał w sobotę dziennik "The Times".

W piątek opublikowane zostało nagranie wideo pokazujące moment, w którym wskutek trafienia śmigłowca Mi-28N odpada ogon maszyny. Zdarzenie miało miejsce nad Ługańskiem na wschodniej Ukrainie.

W mediach społecznościowych pojawiają się też spekulacje, że użyty został polski zestaw rakietowy Piorun lub amerykański FIM-92. Źródło w brytyjskim ministerstwie obrony, na które powołuje się "The Times", uważa, że nagranie pokazuje użycie systemu Starstreak i dodało, że ten system jest rozmieszczony na Ukrainie od prawie tygodnia. Również wysokie rangą źródła w przemyśle obronnym, które badały wideo, uważają, że użyto tej broni.

Produkowane przez brytyjską firmę Thales Air Defence przenośne przeciwlotnicze systemy rakietowe Starstreak są najbardziej zaawansowaną technicznie bronią, którą Wielka Brytania zaoferowała Ukrainie, choć nie zostało podane, ile sztuk przekazano. Starstreak jest przeznaczony do niszczenia myśliwców i śmigłowców, które mogą być rażone z odległości do 7 km. Wystrzeliwane z niego pociski osiągają prędkość ponad 3 Machów, co czyni je najszybszymi na świecie pociskami krótkiego zasięgu typu ziemia-powietrze.

W przeciwieństwie do innych pocisków przeciwlotniczych, nie jest to system typu "fire and forget". Pocisk rozdziela się w powietrzu na trzy rzutki i musi być naprowadzany laserowo na cel przez operatora na ziemi. Praktycznie uniemożliwia to samolotom przeciwnika zastosowanie środków zaradczych, takich jak flary, w celu odwrócenia uwagi pocisku, ponieważ w odróżnieniu od amerykańskiego Stingera nie reaguje on na podczerwień.

Obsługiwanie tej broni jest trudne. Żołnierze muszą uzyskać 1000 udanych trafień na symulatorze, zanim zostaną dopuszczeni do wystrzelenia prawdziwego pocisku. Jak podaje "The Times", do szkolenia Ukraińców brytyjskie ministerstwo obrony wysłało zespół najlepszych brytyjskich operatorów Starstreak wraz z symulatorem. Celem było przygotowanie ich podczas intensywnego kursu w ciągu dwóch do trzech tygodni, ale udane użycie systemu Starstreak sugeruje, że żołnierze nauczyli się go obsługiwać w ciągu jednego lub dwóch.

"To naprawdę krok naprzód w możliwościach Ukraińców, ponieważ jego (systemu Starstreak) zasięg jest znacznie większy. Jest absolutnie zabójczy i można nim zestrzelić wszystko, od MiG-a po śmigłowce bojowe - i jest niewiarygodnie celny" - mówi cytowane przez "The Times" źródło z branży obronnej. (PAP)