Prezydent Andrzej Duda w niedzielę wieczorem czasu warszawskiego rozmawiał z premierem Kanady Justinem Trudeau. We wpisie na Twitterze uznał rozmowę za bardzo cenną.

"Polska i Kanada kontynuują swoje wysiłki na rzecz integralności terytorialnej i dobrobytu Ukrainy oraz wolności i demokracji na Białorusi" - podkreślił prezydent we wpisie. Dodał, że Polska i Kanada mają takie samo zdanie na temat pochodzenia zagrożeń dla stabilności regionu.

Możliwości wsparcia Ukrainy były jednym z tematów telefonicznej rozmowy premiera Kanady Justina Trudeau z prezydentem RP Andrzejem Dudą - podał w nocy z niedzieli na poniedziałek komunikat biura prasowego premiera Kanady.

"Premier i Prezydent rozmawiali o podzielanych wspólnie obawach dotyczących narastającej obecności rosyjskich sił wojskowych na Ukrainie i w pobliżu jej granicy oraz o trwających również rosyjskich działaniach agresywnych i destabilizacyjnych” - napisano w komunikacie.

Biuro prasowe kanadyjskiego premiera podało także, iż politycy rozmawiali o możliwościach wsparcia Ukrainy, odnieśli się również do "odwagi i determinacji mieszkańców Ukrainy, szczególnie wobec trwającego gromadzenia rosyjskich wojsk wzdłuż granicy Ukrainy”. Premier Kanady podkreślił "znakomitą współpracę" między Kanadą a Polską, a prezydent Polski podziękował za przyjaźń Kanady. Poruszono też kwestię możliwych wspólnych działań w przyszłości.

W komunikacie zaznaczono, że premier Kanady potwierdził "stałe wsparcie Kanady dla suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy oraz podkreślił, że każde dalsze wkroczenie Rosji na teren Ukrainy będzie miało poważne konsekwencje, wliczając w to skoordynowane sankcje”. Odnosząc się do ostatnich rozmów z prezydentem USA oraz przywódcami krajów Europejskich, premier Kanady i prezydent Polski "podkreślili wagę koordynacji i jedności między sojusznikami".