Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny bierze w czwartek udział poprzez łącze wideo w posiedzeniu sądu, który rozpatruje apelację od wyroku w sprawie domniemanego zniesławienia weterana wojennego. Nawalny mocno schudł. Mediom nie wolno robić mu zdjęć.

Ekranu, na którym widać Nawalnego w trakcie transmisji wideo nie wolno fotografować - wyjaśnia niezależna telewizja Dożd. Opisuje, jak wygląda Nawalny: w okularach, chuda twarz, ogolony, ale włosy mu już odrosły, siedzi koło okna.

Na posiedzeniu sądu obecna jest żona polityka, Julia. Nawalny rozmawiając z nią w trakcie rozprawy sądowej powiedział, że waży 72 kilogramy i "wygląda jak szkielet". Relacjonował, że poprzedniego dnia zjadł cztery łyżki kaszy, a w czwartek będzie mógł zjeść sześć łyżek.

23 kwietnia Nawalny przerwał protest głodowy, który prowadził w zakładzie karnym od 31 marca.

Sąd rozpatruje w czwartek apelację od wyroku z 20 lutego, gdy Nawalny został skazany na grzywnę w wysokości 850 tys. rubli (ponad 11,4 tys. USD). Sąd uznał, że opozycjonista dopuścił się zniesławienia kombatanta II wojny światowej Ignata Artiomienki.