II tura wyborów prezydenckich - kiedy szanse kandydatów wyrównane

"Jeżeli Braun nie poprze jawnie Nawrockiego, na przykład powie, że żaden z kandydatów w drugiej turze nie reprezentuje interesów Polski, wówczas szala wyborów będzie wyrównana. Sądzę, że przy takiej postawie Brauna część jego wyborców zrezygnuje z pójścia na głosowanie w drugiej turze. Jeśli jednak Braun otwarcie poprze Nawrockiego, to arytmetycznie rzecz ujmując, Nawrocki będzie miał zdecydowanie większe szanse na wygranie drugiej tury" - ocenił ekspert.

Zdaniem dra Gajownika skrajne poglądy Brauna zyskują na popularności. "Z pewnością Braunowi pomógł udział w debatach telewizyjnych. Mówił w nich piękną polszczyzną i dobrze się prezentował. Część społeczeństwa w jego tezy uwierzyła" - ocenił. W jego ocenie tak wielkie poparcie Brauna musi zostać poddane ocenie politologów i socjologów.

Wybory prezydenckie 2025 - zaskakujące duże poparcie dla skrajnie prawicowych poglądów

"Grupa ludzi, którym odpowiadają tak skrajne poglądy, jest zaskakująco duża. Żadne badania nie wskazywały na to, że jest aż tak duża" - podkreślił. Dodał, że w jego ocenie Braun stosuje w swoich wypowiedziach "pewne rodzaje manipulacji", których odbiorcy nie wyczuwają.

O tym, że skrajne, prawicowe poglądy zyskują coraz więcej zwolenników w ocenie Gajownika świadczy też wynik Sławomira Mentzena, który według sondaży otrzymał poparcie przekraczające 15 proc.

Z kolei wynik Karola Nawrockiego, który – według sondaży – jest zbliżony do wyniku Rafała Trzaskowskiego ekspert uznał za "nadspodziewanie dobry". "Osiągnął bardzo wysoki rezultat, nie będąc wcześniej aktywnym politykiem. W ostatnim czasie był mocno +grillowany+, więc uważam ten wynik za ogromny sukces" – powiedział.

Wynik, który jest największym rozczarowaniem I tury wyborów

Zdaniem Tomasza Gajownika największym rozczarowaniem pierwszej tury wyborów jest wynik uzyskany przez marszałka Szymona Hołownię - 4,8 proc. "Jak na człowieka, który pełni funkcję drugiej osoby w państwie i jest aktywny zarówno na scenie politycznej w kraju i za granicą, wynik ten – za Adrianem Zandbergiem – uważam za bardzo słaby. Sądzę, że może to wpłynąć na dalsze losy Trzeciej Drogi. Z pewnością w tym środowisku nie obędzie się bez rozliczeń" – ocenił. Przyznał również, że "klęska jest na tyle duża, że nie skończy się bez konsekwencji".

W ocenie eksperta, jeśli Karol Nawrocki wygra drugą turę wyborów, należy realnie rozważać scenariusz, w którym przyszły rząd utworzą PiS, Konfederacja i PSL. "Polityka to gra interesów, a nie sentymentów czy uczuć" - ocenił.