Świadczenie "Aktywny rodzic" dzieli rodziców. Dajmy im wybór, czy chcą wrócić do pracy, czy zostać z dzieckiem w domu – mówiła w środę w Sejmie posłanka Marlena Maląg (PiS). Żadna z grup rodziców nie straci na tej ustawie. – zapewniła Małgorzata Gromadzka (KO).

W środę w Sejmie rozpoczęła się debata o rządowym projekcie ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka "Aktywny rodzic".

Pierwsza głos zabrała posłanka PiS Marlena Maląg. Jej zdaniem projekt ustawy "dzieli rodziców".

"Dlaczego różnicujemy tych rodziców, którzy są aktywni zawodowo i te, przede wszystkim mamy, kobiety, które pozostają w domu, dokonują takiego wyboru i wychowują dzieci(...)? Dajmy im wybór " – apelowała Maląg.

Przypomniała, że 21 marca br. klub PiS złożył projekt ustawy, w którym rodzicom przysługuje jednocześnie dodatkowe świadczenie w wysokości 1500 zł i Rodzinny Kapitał Opiekuńczy.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Frydrych podkreśliła, że program "Aktywny rodzic" ma za zadanie zwłaszcza ułatwienie powrotu do pracy matkom, które otrzymają zapewnienie, że koszty opieki nad dzieckiem nie staną na przeszkodzie.

Dodała, że szybszy powrót na rynek pracy przyczynia się do rozwoju kariery zawodowej i do zwiększenia przyszłych świadczeń emerytalnych. "Takie działania mają znaczący wpływ na długoterminową stabilność finansową" – oceniła.

Poinformowała, że klub Koalicji Obywatelskiej złożył cztery poprawki o charakterze technicznym.

Posłanka Małgorzata Gromadzka (KO) oceniła, że dłuższa absencja na rynku pracy może prowadzić do wykluczenia społecznego i skutkować problemami w znalezieniu zatrudnienia.

"Muszę się nie zgodzić, że któraś z tych grup – czy rodzic aktywny w domu, czy rodzic aktywny zawodowo, oddający dziecko do żłobka, będzie stratny na tej ustawie. Absolutnie nie. Ta ustawa równoważy aktywność zawodową rodzica i daje prawo do pozostania w domu i korzystania z tego świadczenia" – oceniła.

Gromadzka zaapelowała o dalsze procedowanie ustawy. (PAP)

Autor: Iwona Żurek

iżu/ joz/