Zmianę definicji i kategorii prawnej gwałtu z występku na zbrodnię zakłada poselski projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który w środę wpłynął do Sejmu. W projekcie proponuje się też wyższe kary m.in. za doprowadzenie do tzw. innej czynności seksualnej.

Projekt nowelizacji ustawy Kodeks karny został zgłoszony przez grupę posłów Lewicy, PSL-TD, KO i Polski 2050-TD. W środę został skierowany do opinii Biura Legislacyjnego Sejmu i Biura Analiz Sejmowych.

Pod projektem podpisało się 21 posłanek.

Zgodnie z projektowaną regulacją, zmianie ulegnie m.in. brzmienie art. 197 Kk, który dotyczy definicji gwałtu. Po zmianie za gwałt uznawane będzie doprowadzenie do obcowania płciowego bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody.

Według obowiązujących przepisów, za gwałt uznaje się doprowadzenie do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem. Jak zwrócili w uzasadnieniu do projektowanej regulacji autorzy projektu, aktualne brzmienie art. 197 par. 1 definiuje zgwałcenie, a także inne przestępstwa seksualne, jako naruszenie wolności seksualnej i obyczajności, wskazując na konieczność wyrażenia sprzeciwu wobec niechcianych zachowań seksualnych.

W projekcie proponuje się również podniesienie dolnego wymiaru kary za zgwałcenie do lat 3, co - jak zaznaczono w uzasadnieniu do projektu - zmienia rozumienie zgwałcenia z występku na zbrodnię. Obecnie za zgwałcenie grozi kara od 2 do 12 lat więzienia.

Projekt zakłada także zaostrzenie kar za doprowadzenie innej osoby do poddania się tzw. innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności. Według obowiązujących przepisów osoba popełniająca taki czyn podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Po zmianach przestępstwo to będzie zagrożone karą od 2 do 10 lat.

"Inna czynność seksualna także jest brutalną ingerencją sprawcy w wolność i autonomię osoby pokrzywdzonej" - napisano w uzasadnieniu.

Zgodnie z projektowaną regulacją, takie same kary będą groziły również za zgwałcenie osoby chorej psychicznie lub niepełnosprawnej intelektualnie. Według obowiązujących przepisów, za taki czyn grozi kara pozbawienia wolności na okres od 6 miesięcy do lat 8.

Jak zaznaczono w uzasadnieniu do projektu, jednolity wymiar kary wskazuje, że szczególna sytuacja osoby pokrzywdzonej nie może stanowić okoliczności łagodzącej czy obniżającej zakres odpowiedzialności sprawcy.

Projektowana regulacja proponuje także ujednolicenie wymiaru kary za zgwałcenie osoby pozostającej w stosunku zależności bądź krytycznym położeniu oraz osoby małoletniej. Zgodnie z projektem, osobie, która doprowadzi do obcowania płciowego inną osobę przez nadużycie stosunku zależności lub krytycznego położenia, grozi kara od 3 lat więzienia.

W przypadku doprowadzenia do tzw. innej czynności seksualnej, albo wykonania takiej czynności, grozi kara od 2 do 10 lat więzienia.

Jak wskazano w uzasadnieniu do projektowanej regulacji, jednolity wymiar kary wskazuje, że szczególna sytuacja osoby pokrzywdzonej lub jej wiek nie może stanowić w tych wypadkach okoliczności łagodzącej czy obniżającej zakres odpowiedzialności sprawcy.

Według szacunków, które przedstawiono w uzasadnieniu do projektu, w Polsce zgłaszany jest tylko co piąty gwałt, a tylko jedno na cztery postepowania kończy się potwierdzeniem przestępstwa.

"Ofiary muszą udowodnić, że do czynności seksualnej doszło pod wpływem przemocy (gwałtu) i że stawiały opór wystarczająco mocno, aby np. przyciągnąć uwagę świadków lub pozostawić ślady na ciele sprawcy. Nie ściga się zatem zgwałcenia, jeśli ofiara nie stawiała oporu, np. zdając sobie sprawę z jego bezcelowości wobec przeważającej siły sprawcy lub sprawców lub w obawie o eskalację przemocy w odpowiedzi na opór" - czytamy. Jak dodano, domniemywa się także automatyczną zgodę na obcowanie płciowe.(PAP)

Autor: Marcin Chomiuk

mchom/ mir/