“Zgodnie z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (…) Trybunał Konstytucyjny jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą, gdy w jego składzie zasiada osoba nieuprawniona” - ta sentencja rozwścieczyła Julię Przyłębską.

Od początku do końca. Dlaczego Julia Przyłębska jest oburzona?

W poniedziałek po południu w Dzienniku Ustaw opublikowano wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 5 grudnia nt. przepisów Prawa łowieckiego. Zapadł on w składzie pięciu sędziów TK pod przewodnictwem Justyna Piskorskiego. Poza nim w składzie byli jeszcze sędziowie: Jarosław Wyrembak, Zbigniew Jędrzejewski, Mariusz Muszyński i Bogdan Święczkowski.

Nad sentencją tego wyroku w Dzienniku Ustaw znalazła się adnotacja: "Zgodnie z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach: Xero Flor w Polsce Sp. z o.o. p. Polsce z dn. 7.05.2021 r., skarga nr 4907/18; Wałęsa p. Polsce z dn. 23.11.2023 r., skarga nr 50849/21; M.L. p. Polsce z dn. 14.12.2023 r., skarga nr 40119/21, Trybunał Konstytucyjny jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą, gdy w jego składzie zasiada osoba nieuprawniona".

"Zgodnie z tymi orzeczeniami, publikowany wyrok wydany został w składzie ustalonym z naruszeniem podstawowej zasady mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego i w konsekwencji naruszającym istotę prawa do sądu ustanowionego na mocy ustawy" - dodano w tej adnotacji.

Prezes TK Julia Przyłębska podała następujący komentarz: “Publikacja wyroków Trybunału Konstytucyjnego z adnotacjami stanowi jednoznaczne naruszenie postanowień ustawy o ogłaszaniu orzeczeń. To uzurpacja władzy wykonawczej naruszająca konstytucyjne fundamenty trójpodziału władzy”.

Przyłębska o “konstytucyjnych fundamentach trójpodziału władzy”

Prezes Przyłębska zaznaczyła, że "odnosząc się do powyższego należy zauważyć, że zgodnie z ustawą organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, orzeczenia, ogłasza się w odpowiednim dzienniku urzędowym, na zasadach i w trybie określonych w Konstytucji oraz ustawie o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych".

"Zarówno Konstytucja, jak i ustawa o ogłaszaniu aktów prawnych, nie przyznaje ani Prezesowi Rady Ministrów, ani Rządowemu Centrum Legislacji uprawnienia do publikacji wyroków Trybunału z adnotacjami czy notatkami. W art. 9 ust. 1 pkt 6 ustawy o ogłaszaniu jednoznacznie wskazano, że w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej ogłasza się ‘orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące aktów normatywnych ogłoszonych w Dzienniku Ustaw’" - powiedziała.

"Publikacja wyroków TK z adnotacjami stanowi więc jednoznaczne naruszenie postanowień ustawy o ogłaszaniu orzeczeń. To uzurpacja władzy wykonawczej naruszająca konstytucyjne fundamenty trójpodziału władzy" - podkreśliła.

Co można, a czego nie? Suwerenność według Przyłębskiej

Prezes TK przypomniała, że "Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej (art. 8 Konstytucji)". "Trybunał w wyroku z 24 listopada 2021 r., sygn. K 6/21 orzekł, że art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej Protokołami nr 3, 5, 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2 (Dz. U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284) w zakresie, w jakim przyznaje Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka kompetencję do oceny legalności wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, jest niezgodny z art. 194 ust. 1 w związku z art. 8 ust. 1 Konstytucji".

Prezes TK podkreśliła, że "w uzasadnieniu powyższego wyroku wskazano, że Trybunał Konstytucyjny jest strażnikiem zasady wynikającej z art. 8 Konstytucji". "Żaden międzynarodowy organ nie może kształtować zupełnie nowego jakościowo standardu konwencyjnego, na który Polska, jako państwo-strona Konwencji, nie wyraziła zgody. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne (art. 190 ust. 1 Konstytucji). Żaden organ państwowy czy międzynarodowy nie może kwestionować wyroków Trybunału Konstytucyjnego z jakiejkolwiek przyczyny" - czytamy.

"Konkludując, ogłaszanie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej czy innym dzienniku urzędowym wyroków Trybunału Konstytucyjnego z adnotacjami, stanowi naruszenie ustawy o ogłaszaniu, jak również art. 190 ust. 1 Konstytucji. Prezes Rady Ministrów jako podmiot odpowiedzialny za wydawanie Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego nie może dodawać adnotacji zawierających w istocie jego prywatne opinie, tym bardziej, że są one sprzeczne z Konstytucją i wyrokami Trybunału Konstytucyjnego" - zaznaczyła Przyłębska.