Po obezwładnieniu mężczyzny, który wbiegł na pomnik na placu Piłsudskiego w Warszawie, i sprawdzeniu przez policję jego rzeczy, jest już bezpiecznie. Przywracamy ruch wokół placu - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.

Sobotnia interwencja wokół placu Piłsudskiego trwała od przedpołudnia, gdy na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej wbiegł mężczyzna mogący stanowić zagrożenie. Po godzinach działań kontrterrorystów i policyjnych negocjatorów mężczyzna zszedł z pomnika, został obezwładniony i zatrzymany.

Na czas interwencji policja odgrodziła plac i tereny przyległe. Apelowała, by nikt nie zbliżał się do tych rejonów. Wyznaczona została około kilometrowa strefa bezpieczeństwa.

Po obezwładnieniu mężczyzny na placu pozostał jego plecak. Rzecznik KSP podinsp. Sylwester Marczak przekazał, że został już zabezpieczony. Na placu jest już bezpiecznie, dzięki czemu policjanci zaczęli przywracać ruch.

KSP nie informuje na razie, co znajdowało się w plecaku. Nie podaje też szczegółów na temat samego zatrzymanego.(PAP)

agzi/ apiech/