Spadek wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI) w kolejnych miesiącach będzie przebiegał wolniej niż obecnie, a inflacja konsumencka sięgnie ok. 7% r/r na koniec br. zdaniem ekonomistów. Według nich, w przyszłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może kontynuować proces obniżania stóp procentowych w skali 25-50 pb. W ujęciu miesięcznym we wrześniu inflacja odnotowała gwałtowny spadek o -0,4% m/m, największy od stycznia 2016 r., głównie za sprawą cen paliw.

Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 8,2% w ujęciu rocznym we wrześniu 2023 r., według wstępnych danych. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły o 0,4%. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku we wrześniu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 8,2% (wskaźnik cen 108,2), a w stosunku do poprzedniego miesiąca obniżyły się o 0,4% (wskaźnik cen 99,6).

Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 10,3% r/r, nośników energii wzrosły o 9,9%, paliw do prywatnych środków transportu spadły o 7%, podano w komunikacie.

W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły o 0,4% m/m, nośników energii spadły o 0,8%, a paliw do prywatnych środków transportu spadły o 3,1%.

Konsensus rynkowy wynosił: +8,5% r/r i -0,1% m/m.

Ekonomiści szacują spadek inflacji bazowej we wrześniu do ok. 8,5-9% r/r z 10,1% notowanych w sierpniu. Analitycy wskazują, że spadek inflacji będzie sprzyjał odbudowie konsumpcji.

Zdaniem części ekonomistów, w kontekście przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych w 2024 jest ograniczona.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:

"W kolejnych miesiącach tempo obniżania się wskaźnika CPI będzie już wolniejsze, m.in. w związku z zeszłoroczną „stabilną" baza odniesienia, ale także sezonowo podnoszącymi się już cenami żywności i wysoce prawdopodobnym odbiciem cen paliw. W ostatnim kwartale br. inflacja może kształtować się w okolicach 7.0%r/r. Aktualne prognozy wskazują, że od marca 2024 r. inflacja może ponownie zacząć przyspieszać" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek

"W nadchodzących miesiącach spodziewamy się niewielkiego spadku inflacji. Tempo zmian będzie dużo mniejsze niż dotychczas. Wzrost cen ropy naftowej oraz zbóż na rynkach żywnościowych będą podwyższać inflację" - analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) – zespół makroekonomii Sebastian Sajnóg

"Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie spadać w wolniejszym tempie, osiągając około 7,3% w grudniu. Tak silny spadek cen będzie stanowił dodatkowe wsparcie dla kolejnej obniżki stóp procentowych, być może o 25-50 pb. Polski złoty ustabilizował się po nieoczekiwanej obniżce stóp na poziomie 4,6 wobec euro, więc presja walutowa przeciwko dalszemu łagodzeniu polityki pieniężnej również ustąpiła" - analityk Erste Gropu Jakub Cery

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

"Inflacja we wrześniu zeszła do jednocyfrowego poziomu. Odczyt okazał się niższy od konsensusu rynkowego na poziomie 8.5%r/r. Jak podaje GUS, we wrześniu br. miał miejsce dalszy spadek m/m cen żywności (o 0.4%), cen nośników energii (o 0.8%), spadły także istotnie ceny paliw (o 3.1%). Szacunki wskazują, że inflacja bazowa (po wykluczeniu cen żywności i energii) obniżyła się we wrześniu do około 8.8-9.0%r/r z 10.1%r/r w sierpniu. Inflacja we wrześniu mocno wyhamowała, choć nadal istotnie odbiega od celu NBP na poziomie 2.5%. Głównym czynnikiem tak dużego zejścia wskaźnika CPI były we wrześniu ceny paliw. To przede wszystkim ich nadzwyczajny spadek (w kontekście mocno rosnących w tym samym czasie cen ropy naftowej na świecie i istotnego osłabienia złotego) sprowadził wskaźnik inflacji w pobliże 8.0%r/r. W kolejnych miesiącach tempo obniżania się wskaźnika CPI będzie już wolniejsze, m.in. w związku z zeszłoroczną „stabilną" baza odniesienia, ale także sezonowo podnoszącymi się już cenami żywności i wysoce prawdopodobnym odbiciem cen paliw. W ostatnim kwartale br. inflacja może kształtować się w okolicach 7.0%r/r. Aktualne prognozy wskazują, że od marca 2024 r. inflacja może ponownie zacząć przyspieszać. Dzisiejszy odczyt wskaźnika CPI, niższy nie tylko od średnich oczekiwań rynkowych, ale także niższy od wskazań prezesa NBP z początku tego miesiąca (w okolicach 8.6%r/r), najprawdopodobniej skłoni większość w RPP do kolejnej obniżki stóp procentowych w przyszłym tygodniu. Należy oczekiwać – w mojej ocenie - cięcia stóp rzędu 25-50pb" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek

"We wrześniu inflacja spadła o kolejne 1,9 pkt. proc. To głównie wynik dalszego spowolnienia wzrostu cen paliw oraz żywności. W nadchodzących miesiącach inflacja będzie spadać nieznacznie - tempo będzie dużo wolniejsze niż dotychczas. Inflacja spadła we wrześniu z 10,1 do 8,2%. To pierwszy raz od lutego 2022 r, gdy tempo wzrostu cen jest jednocyfrowe. W skali miesiąca ceny spadły o 0,4%. Głównym czynnikiem hamującym inflację jest spadek cen paliw o 7,0% w porównaniu do poprzedniego roku. Maleje również tzw. inflacja bazowa – szacujemy, że we wrześniu spadła z 10,0 do 8,8%. Spowalniają także tempa wzrostu cen żywności oraz energii – obecnie wynoszą one wynoszącymi odpowiednio 10,3% i 9,9%. W nadchodzących miesiącach spodziewamy się niewielkiego spadku inflacji. Tempo zmian będzie dużo mniejsze niż dotychczas. Wzrost cen ropy naftowej oraz zbóż na rynkach żywnościowych będą podwyższać inflację. Na początku roku CPI powiększy odmrożenie cen energii oraz wzrost stawki VAT na żywność. W 2024 roku inflacja utrzyma się na wysokich poziomach. Konsensus prognoz ekonomistów ankietowanych przez Focus Economics wskazuje, że średnia roczna inflacja wyniesie 5,9%., podobny wynik prognozuje Komisja Europejska (6,1). Potencjalnym ryzykiem są jednak zmiany na rynkach energetycznych" - analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) – zespół makroekonomii Sebastian Sajnóg

"Według wstępnego szacunku inflacja CPI obniżyła się we wrześniu do 8,2%r/r z 10,1%r/r w sierpniu i po raz pierwszy od lutego 2022 była na jednocyfrowym poziomie. Jest także niższa od ostatniej projekcji NBP. W porównaniu do sierpnia ceny spadły o 0,4%. Duży wkład w spadek CPI miały ceny żywności, które obniżyły się czwarty miesiąc z rzędu w ujęciu m/m (tym razem o 0,4%). Spadły także ceny nośników energii (-0,7%m/m), czemu sprzyjało m.in. podniesienie limitu zużycia energii do którego cena jest zamrożona na poziomie z 2022. Wrzesień przyniósł także wyraźny spadek cen paliw do środków transportu (-3,1%r/r). Istotnym elementem jest także duży spadek inflacji bazowej (z wyłączeniem cen żywności i energii) z 10%r/r w sierpniu do 8,5%r/r we wrześniu oraz jej niska dynamika miesięczna około 0%m/m. Spadek inflacji jest pozytywnym sygnałem i będzie sprzyjał odbudowie konsumpcji. Kontynuowana jest dezinflacja cen żywności. Część spadku inflacji, zwłaszcza w zakresie cen nośników energii i paliw, to konsekwencja działań regulacyjnych i interwencyjnych ze strony rządu i spółek Skarbu Państwa.

Najbardziej dynamiczny okres dezinflacji jest już za nami. Oczekujemy, że na koniec 2023 inflacja obniży się w okolice 7%r/r, a od połowy przyszłego roku będzie się stabilizowała w przedziale 5-6%, pozostając wyraźnie powyżej celu. Co więcej, spadek stóp procentowych, wzrost cen ropy naftowej i osłabienie PLN tworzą grunt pod osłabienie procesu dezinflacji w 2025. Spodziewamy się, że w reakcji na dalszy spadek inflacji w przyszłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniży stopy procentowe o 25pb do 5,75%. Do końca 2023 stopa referencyjna może spaść do 5,50%. W kontekście przedstawionej powyżej ścieżki inflacji przestrzeń do dalszych obniżek stóp w 2024 jest ograniczona. Obawiamy się, że nadmierny optymizm dezinflacyjny NBP rynek może oprotestować słabszym złotym, bo proces dezinflacji w Polsce wygląda nietrwale na tle innych krajów: -spadek inflacji bazowej jest wciąż dużo wolniejszy niż w regionie, co sugeruje duży udział czynników zewnętrznych, jednorazowych (leki we wrześniu) a krajowe policy mix słabo pomaga w sprowadzaniu inflacji na niższe poziomy, -w Czechach cel inflacyjny zostanie osiągnięty w 1kw24, w Polsce NBP widzi CPI około 3,5% w 2poł25 a naszym zdaniem dużo później, -NBP skorygował swoje ultra łagodne nastawienie, ale wciąż odstaje na tle ostrożnych Węgrów (celują w realne dodatnie stopy) i Czechów (opóźniają pierwsze cięcie pomimo lepszych perspektyw inflacji), -NBP chce ciąć stopy pomimo, że Fed i ECB w końcu przekonały rynki, iż wysokie stopy pozostaną na dłużej, Uważamy, że retoryka prezesa NBP w następnym tygodniu będzie bardzo ważna dla złotego, zbytnie epatowanie jednocyfrową inflacją może wzbudzić obawy, że NBP wróci do bardzo łagodnego nastawienia, odstającego od perspektyw inflacji i nastawienia banków centralnych w regionie oraz Fed i EBC, efektem może być powrót osłabienia złotego" - główny ekonomista ING Bsk Rafał Benecki, ekonomista Adam Antoniak

"Już nikt nie ma wątpliwości, ze inflacja we wrześniu jest jednocyfrowa. Spadek CPI do 8,2% r/r (PKO i kons: 8,5%) z 10,1% r/r w sierpniu odzwierciedla szeroki zakres procesów dezinflacjach (żywność, energia, zmiany regulacyjne, hamowanie inflacji bazowej). Inflacja jest obecnie najniższa od końca 2021, a wojenny szok cenowy powoli przemija. Jednocyfrowa jest też wg naszego szacunku inflacja bazowa (8,6%)" - analitycy PKO BP

"Inflacja CPI we wrześniu spadła wyraźnie mocniej od prognoz do 8,2% r/r (konsensus: 8,5%). Miesiąc do miesiąca ceny obniżyły się o 0,4% co jest najwyższym miesięcznym spadkiem cen od…stycznia 2016 r. Na uwagę zasługuje również silniejszy od prognoz spadek inflacji bazowej (do ok. 8,5-8,6% r/r). Ceny obniżyły się we wrześniu o 0,4%, co jednocześnie jest piątym miesiącem z rzędu bez wzrostu cen. Przełożyły się na to spadki cen żywności, nośników energii (wyższe limity zużycia energii po zamrożonej cenie) oraz paliw. Inflacja bazowa 0% m/m. Obniżki cen często nabywanych towarów mocno obniżają oczekiwania inflacyjne konsumentów" - analitycy Banku Pekao.

"Od odnotowanego w lutym br. najwyższego od 26 lat i przekraczającego 18 proc. r/r poziomu dynamika CPI nieprzerwanie hamuje i w czwartym kwartale powinna spaść poniżej 7 proc. r/r. W najbliższych miesiącach największe ryzyko należy wiązać z cenami paliw, które dziś obniżają inflację, ale niebawem mogą ją podwyższać. Kurs ropy na londyńskiej giełdzie przekroczył ostatnio 90 dolarów. Polska waluta w relacji do dolara osłabiła się w dobiegającym końca miesiącu o przeszło 6 proc. USD/PLN wystrzelił mocniej niż po wybuchu pandemii czy napaści Rosji na Ukrainę i znalazł się w minionych dniach na najwyższym poziomie od marca br. W rezultacie we wrześniu cena baryłki Brent wyrażona w złotych podrożała o 20 proc. i kosztuje o około 40 proc. więcej niż na początku kwartału. Tymczasem ceny najpopularniejszych paliw na wielu stacjach utrzymywane są poniżej 6 zł za litr. Biorąc pod uwagę tendencje globalne i przecenę polskiej waluty z minionych tygodni, trudno oczekiwać, że stawki przy dystrybutorach w nieodległej przyszłości zaczną rosnąć. Kwestią otwartą jest to, na jak mocne i trwałe zwiększenie marż zdecydują się producenci paliw w czwartym kwartale. Wnioskując z historycznych zależności można przyjmować, że cena oleju napędowego mogłaby w tej chwili kosztować nie mniej niż 7,50 zł. Gdyby tak było, to inflacja we wrześniu wynosiłaby powyżej 8,5 proc. r/r" - analityk Cinkciarz.pl. Bartosz Sawicki

"Za wrzesień inflacja w końcu spadła do poziomów jednocyfrowych i wyniosła 8,20% r/r. Wyraźnie poniżej prognozy wynoszącej 8,50%. Tym samym inflacja zameldowała się na poziomach najniższych od końca 2021 roku. W skali m/m ceny spadły i to o aż 0,40% wobec prognozy wynoszącej -0,10%. To najwyższy miesięczny spadek cen od 2016 roku. Spadek inflacji to przede wszystkim zasługa spadku cen paliw -3,10% m/m, pomimo rosnących cen ropy. A także spadku cen żywności (-0,40% m/m) oraz energii (-0,80% m/m). Kwestią dyskusyjną pozostaje na ile są to czynniki długotrwałe" - Michael / Ström Dom Maklerski, Szymon Gil

"Opublikowana dziś inflacja zasadnicza odnotowała znaczny spadek o 1,9pp w porównaniu z wartością z ubiegłego miesiąca wynoszącą 10,1%, kształtując się na poziomie 8,2% r/r. Odczyt ten jest poniżej zarówno konsensusu (8,5%), jak i naszej prognozy. Ceny odnotowały gwałtowny spadek o -0,4% m/m, czyli największy od stycznia 2016 r., po czterech miesiącach stagnacji. Wrześniowe zmiany cen wskazują na kolejną obniżkę stóp procentowych na posiedzeniu NBP w przyszłym tygodniu. Opublikowane komponenty inflacji wykazały miesięczny spadek we wszystkich trzech zmiennych kategoriach. Ceny żywności spadły o 0,4% m/m, co doprowadziło do rocznej stopy wzrostu na poziomie 10,3% (-2,4pp od sierpnia). Podobnie w przypadku energii elektrycznej, gazu i innych paliw odnotowano miesięczną obniżkę cen o 0,8% m/m, przy wzroście r/r o 9,9%. Najbardziej uderzający był spadek cen paliw do środków transportu indywidualnego, które spadły o 3,1% od sierpnia. Kategoria produktów ropopochodnych była głównym czynnikiem przyczyniającym się do inflacji w Europie Środkowo-Wschodniej i UE w poprzednich miesiącach, więc Polska wyróżnia się na tym tle. Oczekuje się, że inflacja bazowa również znacząco spadnie do około 8,6% r/r. Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie spadać w wolniejszym tempie, osiągając około 7,3% w grudniu. Tak silny spadek cen będzie stanowił dodatkowe wsparcie dla kolejnej obniżki stóp procentowych, być może o 25-50 pb. Polski złoty ustabilizował się po nieoczekiwanej obniżce stóp na poziomie 4,6 wobec euro, więc presja walutowa przeciwko dalszemu łagodzeniu polityki pieniężnej również ustąpiła" - analityk Erste Gropu Jakub Cery

(ISBnews)