Ukraina musi wygrać tę wojnę, aby wartości europejskie, prawo międzynarodowe, były na powrót przestrzegane - mówił szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, odnosząc się do piątkowego spotkania w formule Trójkąta Weimarskiego w Monachium z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.

W piątek wieczorem prezydent Andrzej Duda spotkał się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w formule Trójkąta Weimarskiego.

Jak mówił podczas sobotniej konferencji Przydacz, piątkowe spotkanie "miało na celu wypracowywanie wspólnych stanowisk - tam, gdzie nas w wielu kwestiach polityka zagraniczna łączy".

Przydacz zwrócił uwagę, że od ostatniego podobnego spotkania w Berlinie w lutym ub.r. sytuacja międzynarodowa zupełnie się zmieniła. "Prezydent Duda mówił: +do tamtego świata nie ma powrotu. Nie może być powrotu do biznesu z Rosją, nie może być powrotu do uznawania tej dzisiejszej neoimperialnej, neokolonialnej Rosji, jako partnera do dyskusji+" - zaznaczył Przydacz.

Jak wskazał, piątkowa rozmowa w ramach Trójkąta Weimarskiego w gronie partnerów, sojuszników dotyczyła wyzwań natury bezpieczeństwa - "w jaki sposób osiągnąć w przyszłości pokój i stabilność". Wszyscy partnerzy - jak relacjonował Przydacz - zgodzili się, że "Ukraina tę wojnę musi wygrać, aby wartości europejskie, aby prawo międzynarodowe, były na powrót przestrzegane".

Jak dodał, piątkowa rozmowa dotyczyła także przyczyn, czy ewentualnych błędów, wynikających z konkretnych decyzji poprzednich lat, które doprowadziły do niestabilności na wschód od naszych granic. "My jako strona polska, mamy nadzieję, że wielu naszych partnerów zachodnioeuropejskich wyciąga wnioski także z historii ostatnich lat" - powiedział Przydacz.

"Wsparcie z Zachodu dzisiaj dla walczącej Ukrainy jest bardzo ważne" - zaznaczył. Podkreślił, że równie istotnym tematem jest utrzymanie jedności euroatlantyckiej.

Przydacz dodał, że przywódcy rozmawiali także o współpracy w ramach Unii Europejskiej - "pól współpracy i ewentualnych działań na rzecz innych państw".

Jak przekazał, "długa, produktywna rozmowa" trwała ponad 2,5 godziny. (PAP)

autorka: Magdalena Jarco, Edyt Roś