Na pewno w najbliższych dniach wyślemy prośbę do Niemiec o zgodę na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard, ale chcemy to zrobić wspólnie w ramach koalicji państw - powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller.

Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock zapytana w niedzielnym wywiadzie dla francuskiej telewizji LCI o sytuację, gdyby Polska zdecydowała się na wysłanie na Ukrainę swoich czołgów Leopard 2 bez zgody Niemiec, stwierdziła: "Na razie pytanie takie nie zostało nam zadane, ale gdyby nas o to zapytano, nie stanęlibyśmy na przeszkodzie".

Müller pytany w poniedziałek w TVP info, czy ta wypowiedź szefowej niemieckiego MSZ "chociaż lekko nas zadowala", odparł, że "gdy będzie to finalna zgoda, to wtedy będziemy mogli o tym rozmawiać".

Na pytanie, czy to prawda, że Polska już wysłała notę do Niemiec o zgodę na przekazanie Ukrainie, Leopardów Müller odparł, że nasz rząd formalnie będzie ją dopiero kierować. "Pamiętajmy o tym, że chcemy to zrobić w ramach pakietu, w ramach koalicji państw. I na to liczymy. Ale najpierw rozmowy dyplomatyczne (...) To jest ważny gest i go wykonamy na pewno w najbliższych dniach, taka formalna prośba zostanie skierowana, ale chcemy to zrobić wspólnie" - podkreślił rzecznik rządu.

Na słowa, że nic na razie nie wskazuje na to, żeby Niemcy od siebie miały przekazać Ukrainie czołgi Leopard, Müller odparł, że takiej deklaracji ze strony Niemiec nie ma.

"To, co słyszymy w jednym z wywiadów de facto, mam nadzieję, że to nie było też w emocjach tylko powiedziane, to tylko zgoda na to, żebyśmy my mogli te czołgi i inne państwa eksportować na zasadzie już posiadanych, a nie to, że Niemcy zadeklarowały własne wsparcie. I to jest największy problem, ponieważ te czołgi są bardzo istotne na froncie" - zaznaczył rzecznik rządu.

Według niego "jest to niestety bardzo smutny obraz obecnych Niemiec". "I on się zresztą nie różni na przestrzeni lat. To znaczy piękne deklaracje słowne o prawach człowieka, o wartościach europejskich, ale nie przekładające się niestety później na realia, gdy sytuacja jest naprawdę trudna" - powiedział Müller.

W piątek w amerykańskiej bazie w Ramstein odbyło się spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy. Nie przyniosło ono jednak rozstrzygnięcia w postaci zgody Niemiec na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2 – na co przed spotkaniem bardzo liczyła Ukraina.

Premier Morawiecki w weekend mówił PAP, że w przypadku braku zgody Niemiec na przekazanie Leopard 2 na Ukrainę, Polska będzie budować "mniejszą koalicję" państw, gotowych przekazać część swoich nowoczesnych czołgów dla walczącego sąsiada. "Ukraina i Europa wygrają tę wojnę – z Niemcami czy bez Niemiec" - mówił szef polskiego rządu.

"Nie będziemy patrzeć biernie, jak Ukraina się wykrwawia. Naród ukraiński bije się o naszą wolność. Wysłanie Leopardów na Ukrainę to kwestia polskiej i europejskiej racji stanu. Nie pozwolimy, żeby Rosja zdobyła Kijów, a potem podpaliła całą Europę. Decyzja o wsparciu wojska ukraińskiego ma uzasadnianie i polityczne i moralne. Mam nadzieję, że Niemcy zrozumieją to prędzej niż później. Natomiast każde państwo, które już to rozumie z pewnością pójdzie w ślady Polski" - powiedział PAP Morawiecki.

W niedzielę premier zapowiedział, że wystąpi do Niemiec o zgodę na przekazanie Ukrainie Leopardów. Dodał, że nawet gdybyśmy jej ostatecznie nie dostali, to i tak w ramach małej koalicji przekażemy nasze czołgi razem z innymi na Ukrainę. (PAP)

autor: Edyta Roś