Chciałbym, żeby premier Mateusz Morawiecki umiał tak pracować w Europie, żeby Polska była częściową wielkiego planu solidarności, nie tylko dzisiaj wobec Ukrainy - mówił szef PO Donald Tusk odnosząc się do ewentualnego weta rządu do mechanizmu redukcji gazu w UE. Weto to bardzo mocna broń - dodał.

Premier Mateusz Morawiecki w czwartek w Polsat News pytany, czy mechanizm redukcji zużycia gazu o 15 proc. w UE będzie dla Polski obowiązkowy czy dobrowolny odparł, że jeżeli trzeba będzie, to będziemy stawiali formalne weto w sprawie obowiązkowego mechanizmu redukcji zużycia gazu.

O tę zapowiedź Tusk był pytany w piątek na konferencji prasowej w Olsztynku.

"Weto to jest bardzo mocna broń. Ja bym bardzo chciał, żeby premier Morawiecki umiał tak pracować w Europie, żeby Polska była częściową wielkiego planu solidarności, nie tylko dzisiaj wobec Ukrainy, ale też wobec Polski, kiedy tylko będzie taka potrzeba" - podkreślił lider PO. "Jeśli nie ma innego wyjścia, trzeba wetować" - dodał.

"Ponieważ ten kryzys będzie się ciągnął długi czas, ja bym wolał, żeby Polska osiągała maksymalne sukcesy w Europie i budowała taką atmosferę solidarności, z której sama też będzie korzystała" - podkreślił.

"My dzisiaj mamy rząd, który blokuje pieniądze europejskie. My dzisiaj mamy rząd, który ciągle flirtuje z antyeuropejskimi, wręcz faszyzującymi politykami takimi jak Viktor Orban. Rząd, który chyba bez wyraźniej potrzeby zaczyna znowu straszyć wetem. My potrzebujemy w Polsce rządu, który będzie wyciągał maksimum korzyści z Unii Europejskiej i równocześnie wzmacniał Unię Europejską, a nie osłabiał" - mówił Tusk.

We wtorek ministrowie krajów Unii Europejskiej odpowiedzialni za sprawy energii osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie zmniejszenia zapotrzebowania na gaz. Zakłada ono dobrowolne ograniczenie popytu na ten surowiec o 15 proc. przed zimą i w okresie zimowym.(PAP)

autor: Agnieszka Libudzka

ali/ par/