Rząd, udzielając nowych koncesji na węgiel, ryzykuje miliardy euro dla Śląska z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – mówił w piątek w Mysłowicach przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Wezwał rząd do wycofania koncesji w imię interesu publicznego.

Sprawa ewentualnego wyłączenia wsparcia Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) dla regionów, w których rozwijane jest wydobycie węgla, budzi niepokój części samorządowców i parlamentarzystów z woj. śląskiego.

Jak ocenił na briefingu w Mysłowicach szef PO, Fundusz Sprawiedliwej Transformacji to szansa dla Śląska. "To wielka szansa dla takich miast, jak Mysłowice, Ruda Śląska, Katowice, Chorzów. Niestety rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego przyznał koncesje na wydobycie węgla i utworzenie nowej kopalni w Mysłowicach i wydobycie po 2050 r." – mówił Budka.

"Na skutek tej nieodpowiedzialnej decyzji, na skutek tego wielkiego oszustwa, jeżeli chodzi o odejście od węgla, może się okazać, że cały region straci minimum miliard euro, że miasta, o których mówiłem, zostaną pozbawione środków na transformację pokopalnianą, że mieszkańcy, którzy głosowali m.in. na posła ze Śląska Mateusza Morawieckiego, zostaną oszukani" – ocenił.

Jak zaznaczył, FST to wielka szansa na czyste powietrze w woj. śląskim, na rewitalizację terenów pokopalnianych, na sprawiedliwą transformację energetyczną. "Dzisiaj to wszystko jest zagrożone, bo ten rząd udziela koncesji na wydobycie węgla po 2050 r." – wskazał Budka.

"Można zapytać pana Morawieckiego, kiedy kłamie, a kiedy mówi prawdę: czy okłamuje instytucje unijne, czy okłamuje własnych obywateli. Dzisiaj jako parlamentarzyści z tego okręgu wyborczego żądamy od premiera Morawieckiego natychmiastowego cofnięcia tej decyzji, dotyczącej udzielenia koncesji, z uwagi na ważny interes publiczny. Tak, to jest możliwe" – zaakcentował lider Platformy.

Mysłowicki poseł PO Wojciech Król zaznaczył, że koncesje wydaje minister środowiska, ale wcześniej uzgodnień dokonuje lokalny samorząd. "W przypadku miasta Mysłowice prezydent Dariusz Wójtowicz pozytywnie uzgodnił koncesję na wydobycie węgla dla prywatnego podmiotu (...), także po roku 2050, do którego Unia Europejska ma zamiar osiągnąć neutralność klimatyczną" – wskazał.

Król podkreślił, że prezydent Mysłowic lekceważył wówczas ostrzeżenia, że wydobycie węgla byłoby sprzeczne z założeniami Komisji Europejskiej. "Dzisiaj, gdy dowiedział się, że nie tylko Mysłowice utracą fundusze, ale może subregion, albo – co najgorsze – całe woj. śląskie, przestraszył się (...) tej sytuacji i pisze list do KE, żeby nie wykluczać miasta Mysłowice" – zrelacjonował poseł.

"Wzywam prezydenta Mysłowic nie tylko do napisania listu do Komisji Europejskiej, ale do spotkania się z premierem Mateuszem Morawieckim, który z tego okręgu z jego poparcia – ponieważ był w komitecie honorowym poparcia Mateusza Morawieckiego – został posłem, aby wycofać koncesję, bo prawo pozwala na wycofanie koncesji ze względu na ważny interes społeczny" – zaakcentował Król.

Na Śląsku rozważane są obecnie trzy projekty górnicze będące na różnych etapach procedowania: dwa prowadzone przez prywatnych inwestorów (dotyczą złoża Brzezinka w Mysłowicach i złoża Paruszowiec w Rybniku) oraz projekt Polskiej Grupy Górniczej, która przymierza się do udostępnienia złoża Imielin Północ w powiecie bieruńsko-lędzińskim jako zasobów dla kopalni Piast-Ziemowit.

Zgodnie z informacjami ze strony firmy Brzezinka na podstawie koncesji ministra środowiska udokumentowała ona złoże węgla kamiennego Brzezinka 3 z ponad 88 mln ton węgla kamiennego i w 2019 r. wystąpiła o koncesję na wydobycie, której minister klimatu i środowiska udzielił w listopadzie ub. roku. Firma zastrzega, że wydanie tej koncesji poprzedziła decyzja środowiskowa, uwzględniająca m.in. warunki budowy zakładu wydobywczego, uzgodnione w 2016 r. z władzami Mysłowic.

Wypowiadający się w piątek w Mysłowicach radny KO z sąsiednich Katowic Łukasz Borkowski mówił, że wobec decyzji podjętych w Mysłowicach ogromne pieniądze z FST mogą stracić także sąsiednie miasta, w tym stolica województwa.

Zgodnie z zaprezentowanym w styczniu br. przez rząd projektem Umowy Partnerstwa Polski z UE na lata 2021-27, do woj. śląskiego trafić miałaby ponad połowa krajowej puli Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST): 2 mld 66 mln euro.

W czwartek przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, prezydent Rybnika Piotr Kuczera (PO) cytował na briefingu wypowiedź dyrektor departamentu rozwoju regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego Małgorzaty Staś.

"Aktualnie Komisja Europejska stoi na stanowisku, że ze wsparcia wykluczone mają zostać całe podregiony, na terenie których planowany jest taki podmiot. Dla Komisji Europejskiej wystarczającym powodem do wykluczenia jest zamiar, intencja uruchomienia takiego zakładu" – mówiła, cytowana przez Kuczerę, Staś na posiedzeniu komisji ds. Unii Europejskiej tego związku.