Według mojej wiedzy nic się nie zmieniło i kandydatką klubu PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich jest senator Lidia Staroń - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk. Jak dodał, nie ma wiedzy na temat tego, by miało dojść do "dealu" z PSL dotyczącego poparcia kandydatury prof. Marcina Wiącka.

Prof. Marcin Wiącek został zgłoszony jako wspólny kandydat na RPO klubów KO, KP-PSL, Lewicy, koła Polski 2050, koła Polskie Sprawy i posłów niezrzeszonych. Pod wnioskiem podpisali się też posłowie Porozumienia, m.in. lider partii Jarosław Gowin, a także poseł PiS Zbigniew Girzyński. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował, że kandydatką PiS na RPO jest senator Lidia Staroń.

W RMF FM Dworczyk został zapytany, czy jacyś posłowie PiS poprą kandydaturę prof. Wiącka. "Według mojej wiedzy nic się nie zmieniło i kandydatką na RPO klub PIS jest pani senator Staroń" - odparł. Podkreślił, że trudno mu komentować decyzje Porozumienia.

Dopytywany, czy doszło do "dealu" z PSL, dotyczącego poparcia kandydatury dr. Karola Nawrockiego na prezesa IPN w zamian za poparcie kandydatury prof. Wiącka na RPO, Dworczyk odparł, że nie ma wiedzy, by takie rozmowy się toczyły. "Naszą kandydatką jest pani senator Staroń" - podkreślił.

O możliwy rozpad koalicji rządzącej w związku z brakiem poparcia ze strony Porozumienia dla Lidii Staroń szef tego ugrupowania Jarosław Gowin pytany był w poniedziałek w Polsat News. "Jednoznacznie mogę powiedzieć, że w sprawie RPO nie zmienię stanowiska, nawet gdyby miało to za sobą pociągać rozpad koalicji" - powiedział Gowin.