Jeżeli chce pan oczyścić Polskę i jeżeli chce pan i ma pan odwagę rzeczywiście zmienić Polskę - to niech pan złoży dymisję - zaapelował w środę szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski do lidera Porozumienia, wicepremiera Jarosława Gowina.

W środę podczas briefingu lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin był pytany, czy byłby gotowy poprzeć "rząd przejściowy opozycji" odparł, że "arytmetyka, ale także wartości są jednoznaczne". "Polska potrzebuje spójnego, sprawnego rządu mającego za sobą stabilną większość parlamentarną. Taką stabilną większość może, chociaż ostatnio różnie z tym bywa, zapewnić tylko jeden obóz - obóz Zjednoczonej Prawicy" - mówił.

Lider Porozumienia dodał, że nie spodziewa się przedterminowych wyborów. Ocenił, że obecnie należy skoncentrować się na walce z pandemią i przywrócenia rozwoju gospodarczego. "W tym parlamencie jedyną alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowe wybory" - stwierdził Gowin.

Do słów Jarosława Gowina odniosła się Lewica. Gawkowski zadeklarował podczas konferencji prasowej, że Lewica jest gotowa na przyspieszone wybory. "Wybory to czas i miejsce, w którym można posprzątać po PiS-ie" - podkreślił poseł.

"Mówimy Jarosławowi Gowinowi: sprawdzam. Jeżeli rzeczywiście Jarosław Gowin chce przyspieszonych wyborów, to niech on - jako wicepremier i jego współpracownicy: ministrowie i wiceministrowie - wszyscy złożą dymisję, bo to będzie prawdziwy sygnał, że Jarosław Gowin przechodzi do opozycji wobec Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego" - dodał szef klubu Lewicy.

W jego ocenie, "przyspieszone wybory to szansa na normalność w Polsce". "Od wielu miesięcy Prawo i Sprawiedliwość nie radzi sobie z pandemią, nie ma żadnego planu gospodarczego, którym by wspomagało firmy dotknięte kolejnych lockdownami, ma problem z uzyskaniem jedności w sprawie jakiejkolwiek ustawy, która miałaby charakter kluczowy dla zarządza Rzeczpospolitą Polską, a konflikty pomiędzy Ziobrą, Gowinem, Kaczyńskim i Morawieckim są już nie do wytrzymania" - mówił Gawkowski.

Jak zaznaczył, "to dobry czas, żebyśmy na wiosnę tego roku przeprowadzili wybory". "Ale nie może być tak, że Jarosław Gowin tymi wyborami chce grać. Albo rozpoczyna prawdziwy proces dekompozycji w obozie Zjednoczonej Prawicy, albo ta masa upadłościowa będzie szkodziła Polsce" - powiedział Gawkowski.

"Apeluję, panie premierze Gowin, jeżeli chcemy pan oczyścić Polskę z Kaczyńskiego, Morawieckiego, Ziobry, jeżeli chce pan i ma pan odwagę rzeczywiście zmienić Polskę - to niech pan złoży dymisję, pana współpracownicy, bo wtedy możemy wspólnie pójść na wybory - inaczej to tylko słowa, śmiałe wyginanie ciała po to, żeby wzmocnić swoją pozycję w obozie Zjednoczonej Prawicy" - mówił polityk Lewicy.