Polacy w Wielkiej Brytanii wzięli w niedzielę udział w uroczystościach poświęconych szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński. Polska delegacja leciała na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej.

Niedzielne uroczystości rozpoczęły się od porannego składania wieńców pod pomnikiem katyńskim na położonym w zachodnim Londynie cmentarzu Gunnersbury. Wzięło w nich udział około 80 osób. Odsłonięty w 1976 roku obelisk był pierwszym w Europie Zachodniej miejscem pamięci o polskich jeńcach wojennych zamordowanych w ZSRR. Podczas ceremonii odśpiewano hymn Polski i odczytano listę ofiar katastrofy smoleńskiej.

Centralnym punktem obchodów była msza święta w kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli, którego proboszczem był ksiądz Bronisław Gostomski, jedna z ofiar katastrofy prezydenckiego Tu-154M. Ponad 300 wiernych, w tym ambasador RP w Wielkiej Brytanii Witold Sobków, modliło się za dusze osób, które zginęły w katastrofie samolotu.

Po południu kilkadziesiąt osób przyszło złożyć hołd ofiarom katastrofy pod budynek ambasady Polski w Londynie, gdzie ponownie odczytano listę pasażerów tragicznego lotu z 10 kwietnia 2010 roku oraz złożono okolicznościowy wieniec.

"Dla osób żyjących na emigracji, siedziba ambasady to taki nasz Pałac Prezydencki, symbol Polski" - tłumaczyła w rozmowie z PAP Matylda Zielińska-Ogińska, koordynatorka partii Kukiz'15 w Londynie i jedna ze współorganizatorek wydarzenia. "Londyńska Polonia straciła w katastrofie tak naprawdę aż dwie głowy państwa" - podkreśliła, przypominając śmierć byłego prezydenta RP na uchodźstwie, Ryszarda Kaczorowskiego.

Tomasz Muskus z Komitetu Obrony Polski, zrzeszającego oprócz Kukiz'15 m.in. stowarzyszenie Młodzieży Patriotycznej Patriae Fidelis oraz organizacje Great Poland i Polska Niepodległa, podkreślił w rozmowie z PAP, że "wśród ofiar katastrofy byli przedstawiciele nie tylko jednej partii politycznej, ale całej polskiej inteligencji". "To jedna z największych tragedii z naszej historii" - powiedział.

W katastrofie smoleńskiej zginęły osoby związane z brytyjską Polonią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski i duszpasterz londyńskiego środowiska Rodzin Katyńskich ks. Bronisław Gostomski, a także byli dyplomaci, którzy w przeszłości przebywali na misji dyplomatycznej w Londynie: rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski (konsul generalny RP w latach 1991-1995) i wiceminister obrony narodowej Stanisław Komorowski (ambasador RP w Londynie w latach 1999-2004).