20 osób zginęło a ponad 50 zostało rannych w dwóch zamachach samobójczych w Afganistanie. Jak poinformowała policja w stolicy kraju Kabulu, samobójca zdetonował bombę w pobliżu gmachu ministerstwa obrony. W wyniku eksplozji śmierć poniosło 9 osób a 13 odniosło rany. Do ataku przyznali się talibowie.

Kilka godzin wcześniej motocyklista zdetonował ładunek przed siedzibą regionalnych władz w Asadabadzie w pobliżu granicy z Pakistanem. Oprócz niego zginęło 10 osób.

Byli to w większości cywile, w tym dzieci. Co najmniej 40 osób jest rannych. Wśród ofiar śmiertelnych jest dowódca oddziałów, które w roku ubiegłym przeprowadziły szereg operacji zbrojnych przeciwko talibom.