Była to odpowiedź na wstępny raport Komisji Europejskiej o niedociągnięciach w zarządzaniu granicą zewnętrzną Grecji.
Na pytania dziennikarzy o to, w jaki sposób Grecja poradzi sobie z problemem, który ją przerasta premier oświadczył, że to samo pytanie można skierować do Europy.
„Rozwiązanie problemu kryzysu migracyjnego znajduje się w Syrii i rozwiązaniem jest też rzeczowa współpraca z Turcją, jak również rozłożenie ciężarów i odpowiedzialności między kraje europejskie. Jeśli Unia Europejska nie może tego zrobić to nie ma sensu jej istnienie, a szukanie winnego nie przyniesie rezultatów" - podkreślił Aleksis Tsipras.
Dodał, że pomimo ogromnych problemów gospodarczych Grecja pokazała w kryzysie migracyjnym ludzkie oblicze Europy i że tę powinny zawstydzać obrazy martwych dzieci na Morzu Egejskim. Niezależnie od tego, czy niektórzy urzędnicy w Brukseli są w stanie to pojąć, czy też jest im to obojętne, bo taka jest międzynarodowa rzeczywistość - mówił.
Jeśli raport KE zostanie przyjęty przez państwa unijne to Ateny będą miały trzy miesiące na poprawę sytuacji. Jeśli tak się nie stanie, możliwe będzie czasowe przywrócenie kontroli granicznych w jednym lub kilku państwach członkowskich w strefie Schengen.