5 ofiar i kilkadziesiąt osób rannych - to wstępny bilans trzęsienia ziemi w Indiach. Wstrząsy o sile 6,7 stopni w skali Richtera nawiedziły rejony północno- wschodnich Indii, przy granicy z Mjanmą i Bangladeszem. Według amerykańskiego instytutu geologicznego USGS, wystąpiły one na głębokości 57 kilometrów, w odległości około 30 kilometrów na północny- zachód od miasta Imphal, stolicy stanu Manipur.

To właśnie tutaj są ofiary śmiertelne i ranni. Jak informują miejscowe media, w Imphal runęło wiele budynków. przesuwały się meble, książki spadały z półek i regałów. Na szczęście w tym rejonie stoją jedynie niewysokie domy, nie ma tutaj wieżowców.

Wstrząsy były odczuwalne także w Kalkucie, stolicy indyjskiego stanu Bengal Zachodni, oddalonej o 600 kilometrów od miejsca trzęsienia. W stolicy Bangladeszu- Dhace, według doniesień miejscowej telewizji, co najmniej 24 osoby trafiły do szpitali ranione spadającymi elementami.

Tereny, na których doszło do trzęsienia, obejmujące m.in. siedem indyjskich stanów, to rejon podwyższonej aktywności sejsmicznej.