Uratowanie około 9 miliardów euro ze środków unijnych, które należy rozliczyć do 31 grudnia. To jeden z priorytetów Ministerstwa Rozwoju, o którym mówił na konferencji prasowej jego szef Mateusz Morawiecki.

Wicepremier powiedział, że o groźbie utraty tej kwoty dowiedział się po przejęciu rządów w połowie listopada. Jak mówił Morawiecki, niemal od razu zostały podjęte energiczne działania, by uratować te pieniądze - było to główne zadanie, którym zajmował się resort rozwoju w ostatnich tygodniach.

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że Polska nie może sobie pozwolić na całkowitą utratę tej kwoty, bo ma ona realny wpływ na naszą gospodarkę, m.in. na tworzenie nowych miejsc pracy. Minister wskazywał, że 9 miliardów euro to więcej, niż państwo rocznie wydaje np. na politykę obronną.