Wiceminister sprawiedliwości i poseł klubu PiS Patryk Jaki nie krył zadowolenia z podpisania przez prezydenta nowelizacji. "W naszej ocenie kończy to niepotrzebny spór i będziemy mogli zająć się już sprawami najważniejszymi dla Polaków, takimi jak 500 zł na dziecko, obniżenie wieku emerytalnego, reforma podatkowa i reformy w wielu wymiarach, wielu obszarach dla działalności polskiego państwa" - mówił Jaki na poniedziałkowym briefingu w Sejmie.

Zwracał uwagę na jeden z zapisów noweli - zasadę rozpatrywania spraw według daty ich wpływu do Trybunału. "To absolutnie dobre rozwiązanie" - podkreślił. Według niego, dotychczasowa praktyka działalności TK pokazała, że tam, gdzie były sprawy ważne dla ludzi na orzeczenie TK trzeba było czekać nawet 2 lata. Wskazał tu m.in. kwestie bankowego tytułu egzekucyjnego oraz podwyższenie wieku emerytalnego. "Kiedy natomiast sprawa dotyczyła istotnych interesów dla samych sędziów TK, np. kadencji prezesa, to Trybunał potrafił rozstrzygać sprawę w ciągu 24 godzin" - powiedział wiceszef MS.

Jaki odniósł się też do zarzutów opozycji uważającej, że nowe przepisy o TK sparaliżują Trybunał. Przytoczył "szokujące" - jak mówił - dane dotyczące niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który liczy 16 sędziów, czyli o jednego sędziego więcej niż w polskim Trybunale, ale średnio w ciągu roku rozpatruje 10 razy więcej spraw. "To pokazuje, że TK w Polsce musi się wziąć do pracy (...) i zacząć orzekać w sprawach ważnych dla obywateli (...) i tego oczekujemy po podpisanej dziś przez prezydenta ustawie" - mówił Jaki.

Z kolei inny poseł PiS Jacek Sasin apelował do opozycji, by "wzięła się do pracy zamiast wzywać do anarchii". "Weźmy się wszyscy do pracy, bo Polacy oczekują pracy od parlamentarzystów. Są w tej chwili ważne sprawy do przyjęcia w parlamencie, choćby 500 zł na dziecko, czy wprowadzenie podatku bankowego, który będzie jednym z elementów umożliwiających realizację obietnic wyborczych PiS" - mówił Sasin na briefingu.

"Apeluję również do sędziów TK, aby skupili się na tym, do czego zostali wybrani, czyli do orzekania. Wtedy nie będzie problemu z tym, aby sprawy mogły być w Trybunale szybko rozpatrywane, aby wyroki mogły zapadać szybko" - dodał poseł PiS.

W ocenie Sasina nowe przepisy o TK dają szansę "na odbudowę autorytetu Trybunału". "Tego autorytetu, który będzie budowany przez to, że orzeczenia będą zapadały 2/3 głosów" - stwierdził.

"Ważne jest, aby orzeczenia TK były wyważone, aby ta większość 2/3 głosów dawały gwarancje, że to jest rzeczywiście opinia merytoryczna, a nie opinia czy wyrok, który jest zdaniem małej części członków Trybunału Konstytucyjnego" mówił Sasin. Dodał, że "to dobra zmiana, która dzisiaj daje szansę, aby spór o TK zakończyć i żeby TK normalnie mógł zacząć pracować".

Podpisana w poniedziałek przez prezydenta nowelizacja ustawy o TK przewiduje m.in., że Trybunał co do zasady ma orzekać w pełnym składzie liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów TK (dziś pełny skład to co najmniej 9 sędziów). W składzie siedmiu sędziów będą zaś badane m.in. skargi konstytucyjne i pytania prawne sądów. Orzeczenia pełnego składu będą zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą. Ponadto, terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływu.