Ponieważ członkowie Kongresu mogą zażądać wyjaśnień w dowolnej sprawie, w Senacie powstała specjalna komisja ds. starzenia się, która postanowiła poprosić firmy farmaceutyczne o wyjaśnienia podwyżek cen niektórych leków. Jednak nawet jeśli w Białym Domu zasiądzie Hillary Clinton, to wątpliwe jest, aby udało jej się radykalnie zmienić sytuację na amerykańskim rynku farmaceutycznym. Przyczyna tkwi w systemie opieki zdrowotnej w USA, który – w przeciwieństwie do modeli europejskich – jest mocno podzielony i w znacznej części sprywatyzowany. Państwo jako nabywca leków nie ma tam takiej pozycji jak w Europie. Zresztą dopóki w Kongresie większość mają republikanie, uważający model ze Starego Kontynentu za socjalistyczny, demokratyczny prezydent ma związane ręce.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama