Hiszpański policjant ofiarą zamachu terrorystycznego w Kabulu. Rannych zostało dziewięciu cywilów. Do ataku doszło w pobliżu hiszpańskiej ambasady.

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, premier Mariano Rajoy poinformował, że celem akcji terrorystycznej był okoliczny hotel, a nie budynek ambasady. Informacji tej wciąż nie potwierdziło hiszpańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Sprawcą ataku jest organizacja terrorystyczna Islamski Emirat Afganistanu.

Mariano Rajoy wcześniej informował dziennikarzy o zamachu na hiszpańską ambasadę w Kabulu. Mówił o tym przed wejściem na przedwyborczy wiec. Atak - eksplozję samochodu pułapki - oficjalnie potwierdziło MSZ. Po wiecu szef hiszpańskiego rządu oświadczył, że celem zamachu był hotel, w którym mieli mieszkać obcokrajowcy. I to ich, a nie hiszpańskich dyplomatów szukali talibowie.

Podczas piątkowego posiedzenia Rady Ministrów hiszpański rząd zdecydował o przedłużeniu o rok misji pokojowej w Afganistanie. W ciągu 13 lat jej istnienia zginęło tam 100 hiszpańskich żołnierzy i policjantów.