Funkcjonariusze wielkopolskiej policji rekonstruują wieczór, w którym zginęła 26-latka. Jak podaje TVN24, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest nieszczęśliwy wypadek. Poznanianka mogła poślizgnąć się i wpaść do Warty.

W dzisiejszą akcję poszukiwawczą zaangażowane są cztery łodzie, dron oraz sonar. Brzegi rzeki zabezpieczają policjanci na koniach, którzy pokonują prawie 40- kilometrową trasę wzdłuż Warty.

26-latka zaginęła w ubiegłym tygodniu w drodze do domu z imprezy integracyjnej z kolegami z pracy. Do poszukiwań włączyli się policjanci z Centrum Poszukiwań Osób Komendy Głównej Policji i detektyw Krzysztof Rutkowski.