Prezydencja luksemburska zwołała nadzwyczajne spotkanie unijnych ministrów spraw wewnętrznych w związku z atakami w Paryżu. Obrady odbędą się w najbliższy piątek 20 listopada w Brukseli. Wcześniej minister spraw wewnętrznych Francji Bernard Cazeneuve apelował o pilne spotkanie.

Jak poinformowała minister spraw wewnętrznych Luksemburga Etienne Schneider, piątkowe obrady mają pokazać wzmocnioną odpowiedź Wspólnoty na to, co się stało w Paryżu oraz zapewnić, że odpowiednie działania w walce z terroryzmem zostaną wprowadzone w życie.

"W obliczu barbarzyństwa, w obliczu terroryzmu, Europa jest zjednoczona i stoi murem za Francją" - oświadczyła Schneider.

Zdaniem władz w Paryżu , kraje członkowskie powinny wprowadzić systematyczne i skoordynowane kontrole na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej oraz usprawnić wymianę informacji między służbami. Ponadto, jak czytamy w oświadczeniu francuskiego ministerstwa spraw wewnętrznych - konieczne jest uruchomienie systemu wymiany informacji o pasażerach linii lotniczych, zaostrzenie walki z tymi, którzy finansują działania terrorystów oraz uzgodnienie skutecznych przepisów dotyczących kontroli posiadania broni.

Piątkowe spotkanie będzie też okazją dla ministrów do odniesienia się do ostatnich zastrzeżeń krajów takich jak Polska i Słowacja dotyczących mechanizmu rozmieszczania uchodźców na terenie Wspólnoty. Przyszły minister do spraw europejskich w rządzie PiS zakwestionował wczoraj unijny mechanizm relokacji imigrantów, uzgodniony przez kraje Unii. Konrad Szymański powiedział w radiowej Jedynce, że decyzja w tej sprawie "straciła i zmieniła swój kontekst polityczny po zamachach w Paryżu". Jego zdaniem musi to "przynieść konsekwencje".