Grupa około 500 uchodźców przedarła się przez policyjną blokadę na autostradzie z Budapesztu do Wiednia. Zapowiadają, że będą kontynuowali marsz w kierunku austriackiej granicy. Według relacji świadków wielu z nich niesie transparenty z wizerunkiem niemieckiej Kanclerz Angeli Merkel i wznosi okrzyki "Niemcy, Niemcy!".

Wcześniej węgierska policja informowała o ucieczce 1500 osób z punktu rejestracyjnego w mieście Roszke na południu Węgier. Udało się zatrzymać tylko część osób, które zbiegły z obozu.

Imigranci, którzy zostali zatrzymani przez policjantów zaraz po przekroczeniu granicy z Serbią byli zniecierpliwieni i zdenerwowani przedłużającą się procedurą rejestracyjną. Doszło do kilku bójek z policjantami. Mundurowi grozili też użyciem broni. Jak informują dziennikarze obecni na miejscu, funkcjonariuszom udało się zatrzymać nie więcej niż 200 osób.
Wczoraj z Serbii na teren Węgier przyszło 2600 imigrantów.


Tymczasem węgierscy parlamentarzyści przyjęli nowelizację kilku ustaw, które mają pomóc z rozwiązaniu kryzysu imigracyjnego.

Najważniejsze zapisy, przewidują karę 3 lat więzienia za nielegalne przekroczenie węgierskiej granicy.