Tylko wczoraj krakowskie pogotowie ratunkowe było wzywane do trzech przypadków zatrucia czadem. Do szpitali trafiło w sumie 13 osób, w tym sześcioro dzieci. Poza jednym śmiertelnym przypadkiem 13-latki, wszyscy są w dobrym stanie i przebywają na obserwacji.

Przyczyną zatruć były głównie piecyki gazowe w łazienkach. Dlatego strażacy apelują o wietrzenie mieszkań i pozostawienie włączonych czujników czadu również w upalne dni.

Czad nie bez przyczyny nazywany jest cichym zabójcą. Jest bezwonny, szybko powoduje senność, omdlenie i w końcu śmierć przez uduszenie.