Akcję poszukiwawczą utrudnia zła pogoda i ukształtowanie terenu. Samolot rozbił się o zbocze góry w trudno dostępnym miejscu. Osoby kierujące operacją twierdzą, że szanse na znalezienie żywych są w przypadku katastrofy w rejonie górskim minimalne. Na pokładzie maszyny były 54 osoby, w tym 5 dzieci i 5 członków załogi.
W miejsce katastrofy udało się ponad 250 osób. Muszą one pokonać gęsty las. Jednym z głównych zadań grupy będzie zbudowanie lądowiska dla śmigłowców. Na pokładzie samolotu transportowano też około 500 000 dolarów amerykańskich w lokalnej walucie, które miały być przekazane w ramach akcji pomocowej najbiedniejszym miejscowościom regionu.