Roman Polko mówił, że BOR znalazłby takich ekspertów w innych służbach, na przykład w Straży Granicznej. Jak zwrócił uwagę, wówczas szkolenie odbyłoby się nieodpłatne i zapewniałoby ochronę informacji niejawnych. "Szef BOR powinien się wytłumaczyć, dlaczego dokonał takiego wyboru" - stwierdził Polko.
Firma Konsalnet ma wyszkolić funkcjonariuszy BOR do wykrywania niebezpiecznych przedmiotów podczas kontroli osób lub bagaży.