Wiceminister infrastruktury Zbigniew Rynasiewicz odchodzi z rządu. Polityk ustąpił także z funkcji szefa podkarpackiej Platformy Obywatelskiej. Złoży też mandat posła.

Jak informuje ministerstwo, rezygnacja z rządowego stanowiska została złożona "z przyczyn osobistych". Jeszcze w piątek została przyjęta przez premier Ewę Kopacz. Zadania ministra Rynasiewicza od jutra przejmie sekretarz stanu w MIiR, Paweł Olszewski.

Rynasiewicz nie będzie kierował też podkarpacką Platformą. O swojej decyzji miał poinformować w sobotę podczas posiedzenia zarządu podkarpackiej PO. "Poseł Rynasiewicz w poniedziałek złoży także rezygnacje z funkcji posła i od tego terminu przestanie być posłem" - mówi IAR posłanka PO z Rzeszowszczyzny Krystyna Skowrońska.

Rynasiewicz kierował podkarpacką Platformą Obywatelską od 2010 r. W listopadzie 2013 r. został sekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju oraz pełnomocnikiem rządu ds. zarządzania infrastrukturą drogową.

W lipcu 2014 r. Rynasiewiczowi funkcjonariusze CBA przeszukali gabinet służbowy i mieszkanie. Stało się to na polecenie prokuratury w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie łapówek w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej. CBA dokonało wówczas kilkunastu przeszukań. Oprócz gabinetu i mieszkania Zbigniewa Rynasiewicza, przeszukano także m.in. biura podkarpackiego posła PSL Jana Burego.

Krystyna Skowrońska powiedziała, że łączenie dymisji z ze sprawą śledztwa to spekulacje. Podobnie oceniała to premier Ewa Kopacz. "Nie słyszałam o żadnych zarzutach korupcyjnych. Proszę pytać posła, jakie są przyczyny jego decyzji" - mówiła w Warszawie na spotkaniu z dziennikarzami.