Szokujące wypowiedzi Elżbiety Bieńkowskiej i Pawła Wojtunika można przeczytać w stenogramach z nagrań opublikowanych przez tygodnik "Do Rzeczy"

Tygodnik "Do Rzeczy" przedstawia zapis z taśm, na których nagrano rozmowę Pawła Wojtunika, byłego szefa CBA, z Elżbietą Bieńkowską, byłą minister infrastruktury. Część rozmowy dotyczy rzekomej prowokacji, jaka miała mieć miejsce podczas Marszu Niepodległości w 2013 roku. Z nagrań można także poznać kulisy pracy koalicji PO-PSL.

- Mówię ci, żenada z tym całym górnictwem i z tą gospodarką, po prostu takie zaniedbania… Prawda jest taka, że właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki, generalnie w d*** miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło - miała powiedzieć Bieńkowska.

Słowa opiera na informacjach, które usłyszeć miała rok wcześniej i dodaje, że to nie jej kompetencje. Zapytana czy ma pomysł jak rozwiązać ten problem odpowiedziała, że nie. W tej samej rozmowie Wojtunik ostrymi słowami skwitował Pawła Burego.

- Teraz może mniej, ale Buremu się wydaje, że ona się zadaje, że go słucha. Ma skur**** - powiedział o relacjach szefa klubu PSL z Joanną Kluzik-Rostkowską.