Rosyjscy deputowani nie powołają komisji śledczej w sprawie zabójstwa Borysa Niemcowa. Wniosek w tej sprawie nawet nie został poddany głosowaniu. Złozył go deputowany Sprawiedliwej Rosji Dmitrij Gudkow.

Rosyjski polityk chciał, aby deputowani zbadali jak prowadzone jest śledztwo w sprawie śmierci lidera opozycji. W odpowiedzi dowiedział się od przedstawicieli komisji konstytucyjnej, że Duma Państwowa nie będzie angażować się w postępowanie karne, bowiem takowe jest domeną organów ścigania.

Tymczasem w kręgach rosyjskiej opozycji panuje przekonanie, że za zabójstwem Borysa Niemcowa stoją zwolennicy władz Rosji. „Ci ludzie nienawidzą inaczej myślących, mądrych ludzi” - twierdzą rosyjscy opozycjoniści. W ubiegłym tygodniu Komitet Śledczy zmienił szefa grupy dochodzeniowej zajmującej się tą sprawą. Niezależni komentatorzy twierdzą, że może to zaszkodzić śledztwu.