Po pięciodniowym rozejmie Arabia Saudyjska wznowiła bombardowanie Jemenu. Celem ataków koalicji pod przywództwem Saudyjczyków są pozycje szyickich rebeliantów z ruchu Huti w rejonie miasta Aden, położonego na południu kraju.

W niedzielę do Rijadu przybyło kilkuset jemeńskich polityków i przywódców plemiennych. W trakcie trzydniowych rozmów będą zastanawiać się nad przyszłością swojego kraju.
W rozmowach nie uczestniczą przedstawiciele ruchu Huti.

Odmówili udziału ze względu na główny cel rozmów - przywrócenie władzy obalonego w styczniu prezydenta Abd Rabbuh Mansur Hadiego. Jak twierdzą eksperci, nieobecność przedstawicieli Huti w rozmowach oznacza, że konflikt nie zostanie szybko zażegnany.