Podczas amerykańskich nalotów na Jemen zginął jeden z przywódców tamtejszej Al Kaidy, Nasr al-Ansi. Terroryści poinformowali o tym w nagraniu, opublikowanym w internecie.

Wraz z Nasrem al-Ansim śmierć poniósł jego najstarszy syn, Mohammed i wielu innych bojowników.

Uważa się, że Nasr al-Ansi pozostawał w bliskich kontaktach z byłym przywódcą Al Kaidy, Osamą bin Ladenem. Wielokrotnie występował w filmach, publikowanych przez terrorystów w internecie. W styczniu ogłosił, że to jemeński odłam Al Kaidy jest odpowiedzialny za atak na redakcję francuskiego pisma satyrycznego "Charlie Hebdo". W zamachu zginęło 12 osób.