Proces apelacyjny byłego szefa MSW Czesława Kiszczaka po przerwie wróci na wokandę - zdecydował Sąd Apelacyjny w Warszawie.

Sędziowie odrzucili zażalenie obrony na decyzję o wznowieniu procesu z kwietnia tego roku. Miała ona związek z najnowszą opinią lekarzy, którzy uznali, że stan zdrowia psychicznego 89-letniego Kiszczaka "znacznie utrudnia" jego uczestnictwo w czynnościach procesowych ale nie uniemożliwia.

W 2012 roku Kiszczak został skazany przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 2 lata więzienia w zawieszeniu za udział w grupie przestępczej przygotowującej stan wojenny. Rok później sprawą zajął się warszawski sąd apelacyjny ale z uwagi na złe zdrowie Kiszczaka proces zawieszono. Jego obrońca wskazywał na choroby neurologiczne wraz z utratą słuchu a także podejrzenie choroby Alzheimera. Ale ponieważ zawieszenie trwało zbyt długo, sędziowie zlecili wszystkie badania. Biegli uznali , że stan zdrowia postępowanie przed sądem utrudnia. Jednak zdaniem sędziów utrudnia nie oznacza, że uniemożliwia. Stąd decyzja o wznowieniu procesu.