Według lokalnej Straży ogień pojawił się około drugiej w nocy. Szybko się rozprzestrzenił i objął drewniane elementy konstrukcji. Czteropiętrowy budynek przy ul. Kołłątaja nie był zagospodarowany ani zamieszkany. Nie można jednak mieć całkowitej pewności, że nikogo w nim nie było. Z ogniem walczy około 60 strażaków.
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Strażacy nie wykluczają podpalenia. Według tarnowskiej Straży Pożarnej gaszenie może potrwać jeszcze kilka godzin.
Młyn zbudowano w połowie XIX wieku. Należał wówczas do tarnowskiego przedsiębiorcy Henryka Szancera.