. Miasto opuszczają szyickie milicje, których członkowie od kilku dni plądrowali sklepy i wywoływali pożary.

Tikrit w środę został odbity z rąk Państwa Islamskiego. Od tamtego czasu z miasta płynęło wiele doniesień o rozbojach, kradzieżach i podpaleniach, których dopuszczały się szyickie bojówki. "Miasto zostało spalone na naszych oczach. Nie kontrolujemy sytuacji" - przyznał wczoraj Ahmed al-Kraim, szef rady Tikritu.

Dziś al-Kraim poinformował, że szyickie milicje zaczęły powoli opuszczać miasto. Stało się to krótko po spotkaniu szyickiego premiera Iraku Haidara al-Abadiego z władzami prowincji Salah ad-Din, której stolicą jest Tikrit