Bronisław Komorowski nie powinien zgadzać się na ratyfikację konwencji antyprzemocowej, uważa Jarosław Gowin. Polityk Polski Razem mówił w radiowej Jedynce, że konwencja służy Platformie Obywatelskiej do rozgrywek na polskiej scenie politycznej.

Według Jarosława Gowina, PO konsekwentnie realizuje projekt zabierania lewicowego elektoratu SLD. Zarówno PO, jak i Bronisław Komorowski próbują uzyskać poparcie lewicy i wypchnąć Sojusz z parlamentu w jesiennych wyborach. "Szkoda tylko, że to się dzieje kosztem Polski" - stwierdził Gowin.

Polityk Polski Razem podkreśla, że większość rozwiązań, które mają chronić kobiety przed przemocą jest w polskim prawie obecnie, bez potrzeby przyjmowania konwencji antyprzemocowej. Na przykład ściganie sprawców gwałtu z urzędu, czy usuwanie z mieszkania osoby dopuszczającej się przemocy w rodzinie to rozwiązania, które wprowadzono do polskiego prawa w ostatnich latach. Konwencja proponuje za to wiele rozwiązań, które są sprzeczne z polskim prawem, polską tradycją i zdrowym rozsądkiem - uważa poseł Gowin.

W sobotę prezydent poinformował, że podpisał ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację konwencji antyprzemocowej.