Związkowcy z OPZZ podjęli decyzję o kontynuacji protestu po tym jak ich liderzy wyszli ze spotkania ministra Marka Sawickiego z rolnikami. Sławomir Izdebski zapowiedział, że rolnicy zostają w Warszawie aż do zwycięstwa. Lider rolniczego protestu na miejsce zbiórki wyznaczył plac w dzielnicy Wesoła przy drodze prowadzącej w kierunku Siedlec. Manifestujący przed Ministerstwem Rolnictwa mają wsiąść do autokarów i pojechać do Wesołej. Tam mają kontynuować protest bezterminowo.
Minister Marek Sawicki na twitterze napisał, że rozmowy z rolnikami nie zostały zerwane jak twierdzą liderzy OPZZ. Ze spotkania wyszedł jedynie Sławomir Izdebski z kilkoma działaczami. Rozmowy kontynuuje 12 organizacji rolniczych. Minister twierdzi, że Izdebski chciał, aby rozmawiać tylko z nim, a on jako minister musi szanować wszystkie organizacje rolnicze. Wcześniej podobny komunikat przekazał jego rzecznik prasowy Witold Katner.
Na razie rolnicy jadący do Warszawy traktorami zostali zatrzymani na rogatkach miasta przez policję. Przejazd w tym miejscu jest poważnie utrudniony, bo ciągniki zajęły jeden z pasów ruchu.