Tymczasem Sławomir Izdebski poinformował o zerwaniu rozmów z ministrem Sawickim. Szef rolniczego OPZZ wyszedł ze spotkania 20 minut po jego rozpoczęciu. Zapowiedział kontynuację protestów i zażądał ustąpienia ministra. Zagroził stutysięczną demonstracją w Warszawie za tydzień.
W gmachu ministerstwa rolnictwa pozostali działacze innych związków.