Co najmniej 11 osób zginęło w katastrofie samolotu pasażerskiego na Tajwanie. Maszyna typu ATR -72 spadła do rzeki Keelung niedaleko stolicy, Taipei chwilę po starcie.

16 ofiar śmiertelnych - to nieoficjalny i wciąż nieostateczny bilans ofiar katastrofy samolotu pasażerskiego na Tajwanie. Maszyna typu ATR -72 spadła do rzeki Keelung niedaleko stolicy, Taipei, krótko po starcie. Ratownikom wydostali z wraku 15 rannych osób i 16 ciał. Los pozostałych 27 pasażerów i członków załogi jest wciąż nieznany.

Maszyna linii TransAsia odbywała lot krajowy. Z pierwszych doniesień wynika, że samolot uderzył w przęsło estakady. Zanim wpadł do rzeki, zawadził jeszcze podwoziem o przejeżdżającą w pobliżu taksówkę. Jej kierowca został ranny.

W mediach pojawiły się dramatyczne zdjęcia, na których widać mocno przechylony samolot lecący tuż nad autostradą.

To drugi turbośmigłowiec ATR-72, który rozbił się w ciągu ostatniego roku. W lipcu katastrofie uległa maszyna lądująca na wyspie Penghu u wybrzeży Tajwanu. Zginęło 48 osób, a 10 zostało rannych. Wtedy jako jedną z główną przyczyn wypadku podawano fatalną pogodę.